Basen - Nareszcie! :D


Dziś wreszcie udało nam się zrobić coś, co odkładaliśmy już kilka razy ze względu na Majki katar, ale wreszcie się udało! :)
Mogliśmy również przetestować produkty marki Konfidence, które na to czekały.

Kiedy Maja rano wstała, cały czas powtarzałam jej, że jedziemy na basen robić "chlapu chlap", a ona swoją rączką pokazywała jak to "chlapu" robi w wodzie :D
Mimo tego, że Majka uwielbia wodę, trochę obawiałam się jak zareaguje na widok obiektu, ponieważ ostatni raz byliśmy tam w maju, gdy miała 7 miesięcy.



 

Pojechaliśmy do Centrum Rekreacyjno - Sportowego sportowego w Zielonej Górze. 
Przebierając się w szatni bez problemu dała założyć na siebie Aquanappy oraz Paddlersy firmy Konfidence.
Zaraz potem zaczęła biegać z kluczem po szatni, którego nie wypuściła z rączki przez cały pobyt na basenie :D
Gdy tylko weszliśmy na basen, na jej twarzy pojawił się błogi uśmiech i sama nie wiedziała w którą stronę iść. Wybraliśmy świetną porę, bo o 8:30 basen dla dzieci był całkowicie pusty, aż pan ratownik podszedł żeby włączyć dla nas fontanny :D

Maja jak zawsze musiała być samodzielna i nie chciała w basenie chodzić za rączkę, wszystko musiała sama a wiadomo, że chodzenia we wodzie trzeba się nauczyć, więc potykała się co jakiś czas lekko nurkując i jednocześnie nic sobie z tego nie robiąc - dalej chciała chodzić SAMA :D

Wszystkiego musiała dotknąć, wszędzie podejść. 
Czas na zabawę świecącym delfinkiem Blinkies również się znalazł :)
Nie mogliśmy się napatrzeć jaka była szczęśliwa, radość z niej tryskała. Aż zaczęłam żałować, że nasza przerwa w chodzeniu na basen była tak długa. No ale w lato miała basen na ogródku, nad morzem, więc zaległości dużych nie było ;)


Po jakimś czasie ubraliśmy ją Babywarmy oraz AquaBand  i powiem Wam, że to są kolejne świetne rzeczy firmy Konfidence, ale w tym poście nie będę się rozpisywać. Opiszę wszystko w kolejnym :)

Wielką atrakcją dla Majki była również zjeżdżalnia, na którą cały czas się wspinała i chciała zjeżdżać.
Po godzinnej kąpieli zebraliśmy się do wyjścia, obiecując sobie, że teraz będziemy częściej tu przychodzić :)
Po powrocie do domu Majka od razu padła i pospała porządne 3 godzinki :D



Przed wyjściem... ;)



W szatni... ;)


























Już niedługo na blogu, będziecie mogli przeczytać nasze recenzje produktów od firmy


oraz zapraszamy do naszego konkursu, gdzie można wygrać świetne nagrody od tej właśnie firmy :)








Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Maj-Ka-Love © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka