Lula Family - Testowanie produktów cz. I

Konkurs z Lula Family na naszym blogu trwa, a ja zapraszam Was do przeczytania recenzji na temat kilku produktów, które wybrałam do testowania.

Na pierwszy rzut idą, używane po kilkanaście razy na dobę:

Chusteczki Nawilżane Lula z Aloesem




Wybierając chusteczki najpierw dla Mai, teraz dla Kaliny, kierowałam się przede wszystkim tym czy nie uczulają pupy niemowlaka.
Z chusteczkami Lula nie mamy żadnych problemów, u Kalinki nie pojawiły się podrażnienia.
Pięknie czyszczą to co mają wyczyścić, skóra pozostaje nawilżona i gładka. Posiadają kremową formułę, która pielęgnuje i odżywia.



Kolejnym plusem jest przyjemny, odświeżający zapach, co bardzo miło mnie zaskoczyło.
Z chusteczkami innych marek miałam problem, bo odrzucały mdłym i zbyt intensywnym zapachem.
Poza tym chusteczki Lula są miękkie, cienkie i delikatne.
Nie zawierają parabenów i posiadają naturalne PH.



Następną zaletą jest to, że łatwo wyjmują się z opakowania, co przy zmianie pieluchy jest bardzo ważne (liczy się czas ;) ).
Trzeba też podkreślić, że chusteczki są odpowiednio mokre i nie pienią się.
Jak wiadomo, chusteczek nawilżanych używa się nie tylko do dziecięcej pupy, ale również do wytarcia buźki, rączek,w domu, na spacerze i można by tak wymieniać w nieskończoność.
U nas używane są do wszystkiego :)
W opakowaniu znajdują się 72 sztuki.



Płatki kosmetyczne Lula



Kupując płatki kosmetyczne, których używam najczęściej do demakijażu, zawsze denerwowało mnie to, że się rozdwajają. Kiedy kupowałam takie żeby tego uniknąć - były zbyt syntetyczne i nie czyściły dokładnie skóry twarzy.


Płatki Lula spełniły moje oczekiwania, ponieważ są wykonane w 100% z bawełny, NIE ROZDWAJAJĄ się, są miękkie i delikatne. Nie zostawiają włosków.
Mają odpowiednią grubość i fakturę.
Duże opakowanie wystarcza na długo (120 sztuk).


Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Maj-Ka-Love © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka