Miniony długi weekend spędziliśmy u moich rodziców i wreszcie udała się pogoda.
Prawdziwe lato! :) Mogliśmy więc korzystać z jej uroków, spędzając czas na ogrodzie tak długo jak tylko się da :D
Zdjęć jest sporo, bo z tysiąca ciężko było mi wybrać mniejszą liczbę :)
Zdjęć jest sporo, bo z tysiąca ciężko było mi wybrać mniejszą liczbę :)
Z pustym wózkiem też można jeździć :D
Kiedy chciałam Majkę rano przebrać z piżamy, zadecydowała albo raczej uparła się wręcz, że chce założyć sukienkę od babci i dziadka. Nie miałam nic do gadania, bo ze strojnisią nie ma dyskusji ;D
Śniadanko na powietrzu - to jest to!
Pierwsza kąpiel na dworze w tym sezonie! :)
Spotkanie z Nikolką :)
Wszystkie kiziory Mai są :D
I kolejna kąpiel... :)
I jeszcze kilka z Instargrama :D
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz